A na stole, o którym przed chwilą dywagowałam, mam super niespodziankę - właśnie kurier przywiózł paczkę, a w niej - proszę:
To prezencik od mojego męża kochanego. Ale się cieszę:)))))))))
Mnóstwo inspiracji, którymi będę się tu na blogu dzielić sukcesywnie.
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie album wnętrzarski (lub gazeta) + herbata = raj na ziemi!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz